Sejmik, sejmik i po sejmiku... Trochę to trwało, bo i spraw było wiele, wiara stawiła się tłumnie (znaczy, została po występach festiwalowych), a i akuratna ona (znaczy brać żeglarska) i starszyźnie w pół słowa przerwać nie śmiała... jednak po wielu zawiłościach oboczności i dygresji dobrnęliśmy szczęśliwie do końca i zadecydowaliśmy:
MAMY KANDYDATKĘ NA FUNKCJĘ RETMANKI HUFCA!!!
Serdeczne gratulacje! Trzymam kciuki, Olu - powodzenia i niech przychylność komendy hufca będzie z Tobą!
PanWac